Policjanci z lubińskiej drogówki dokonali zatrzymania kierowcy, który poruszał się samochodem marki Mitsubishi i nie zatrzymał się przed znakiem STOP. Po dokładniejszej kontroli okazało się, że mężczyzna posługiwał się fałszywym czeskim prawem jazdy. Dzięki czujności funkcjonariuszy, udało się wykryć oszustwo, a zatrzymany mężczyzna trafił do aresztu. Teraz grozi mu poważna kara za używanie podrobionego dokumentu.
Incydent miał miejsce, gdy policjanci zauważyli kierowcę, który naruszył przepisy ruchu drogowego. W trakcie rutynowej kontroli okazało się, że mężczyzna przedstawił prawo jazdy, które na pierwszy rzut oka wydawało się autentyczne. Jednak doświadczenie mundurowych pozwoliło na szybką identyfikację podrobionego dokumentu, który nie zawierał wymaganych znaków zabezpieczających.
Podczas dalszej analizy, policjanci odkryli, że zatrzymany 47-latek był już wcześniej ukarany za przekroczenie prędkości oraz prowadzenie pojazdu bez ważnych uprawnień. Mężczyzna argumentował, że posiadał niemieckie prawo jazdy, a aktualnie twierdził, że ukończył kurs i zdał egzamin w Czechach. Jak się okazało, dokument wydał jedynie na papierze. Zatrzymany przyznał, że kupił fałszywe prawo jazdy, a jego czyn został zgłoszony do sądu. Ponadto, nie zastosowanie się do znaku STOP również będzie miało swoje konsekwencje prawne.
Źródło: Policja Lubin
Oceń: Zatrzymanie mężczyzny z fałszywym prawem jazdy w Lubinie
Zobacz Także




